Imię:Kami Nazwisko:Fox Wiek:15 Wygląd:Avatar Kasa:1000 Ekwipunek:Na początek 5 pokeball , pokedex. Starter:Poochyenya Ulubione typy:Duch , Mrok , psycho Zawód:Koordynator , trener Historia:Gdy byłem mały , a pokemonów było coraz więcej , bardzo chciałem jakiegoś złapać.Mój Ojciec i Matka , byli mili , i z chęcią pozwolili mi na przygodę.Gdy poszedłem do profesora Ouk'a po 1 pokemona , okazało się że nie ma już ani jednego.Wyszedłem smutny.Chodziłem po lesie , gdy zobaczyłem zranionego pokemona.Wziąłem go na ręce , i pobiegłem do Centrum Pokemon.Czekałem cierpliwie , aż w końcu siostra wyleczyła pokemona.Wypuściła go wolno a ja wyruszyłem do domu.Usłyszałem jakiś szelest , obróciłem się i ujrzałem tego pokemona , którego zaniosłem do centrum pokemon.Spytałem się , czemu za mną chodzi.On wskoczył mi na ramię i był wdzięczny za uratowanie.Pomyślałem , że to może być mój 1 pokemon!Poszedłem do profesora Ouk'a pochwalić się tym pokemonem.On powiedział że to Poochyenya , i prawdopodobnie jest samcem.Dał mi 5 pokeballi , i wyruszyłem w podróż.Za nim zdążyłem pójść , koło mnie przeszedł jakiś chłopak.Wpadł przez przypadek na mnie i się przewróciliśmy.Powiedział że mamy walczyć.Poochyenya wystraszony nie chciał walczyć.Chłopak powiedział że nazywa się Zack i jeszcze się ze mną rozprawi.Ale to nie koniec.Mam młodszego brata , który zawsze chciał mi dorównać.Wyprzedził mnie , i dostał startera.Był nim Totodile.Powiedział że gdy złapie i wytrenuje swoje pokemony , pokona mnie.Ja , nie zwracałem na to uwagi i poszedłem przed siebie.Tak zaczęła się moja historia. Mg:Zwierzak
 Poochyena Płeć:Samiec Ataki: Kula Ciemności , Szczekanie , Akcja
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Duskull Płeć: Samiec Ataki: Cień nocy, Niespodzianka, Promień pomieszania.
|
Imię:Hlar Nazwisko:-------nie mam Wiek:13 Wygląd: Kasa:1000 Ekwipunek:5 pokeball , pokedex. Starter:Charmander Ulubione typy:Ogień,Psycho,Lot Zawód:Trener Historia:Wszędzie było słychać donośne głosy ludzi i nagłe wybuchy śmiechu. Mama obchodziła urodziny. Cały hol był przepełniony ludźmi, tylko ja siedziałem w moim pokoju. Siedziałem i gapiłem się w ścianę. Moje życie było podobne do życia robota - Śniadanie, szkoła, obiad, lekcje i sen... Zero zainteresowań czy coś z tego desenia. Koledzy z klasy traktowali mnie jak powietrze. Chyba nawet nie można nazwać ich kolegami. Dobrze się uczyłem ze względu na to, że swój wolny czas z nudów spędzałem przy książkach. Moje rozmyślanie przerwało pukanie do drzwi. Szybko zszedłem z łóżka, i otworzyłem drzwi. W drzwiach zastałem mojego kuzyna Roby'ego. -Co chcesz Roby? - zapytałem, dość chamskim tonem, co mogło zabrzmieć obraźliwie - Przerwałeś moje rozmyślania -Sorry Hlario - odpowiedział Nie lubiłem ksywki Hlario, lecz się do niej przyzwyczaiłem. Dużo ludzi się tak do mnie zwracało. W tej chwili zdałem sobie że znowu pogrążyłem się w myślach. Roby przyzwyczaił się do moich rozmyślań, wiedział że w tej chwili jestem ,,Nieobecny,, więc zawiesił rozmowę. Gdy zdał sobie sprawę że go słucham, zaczął nawijać podekscytowany. -Patrz co mam! -Powiedział i wyciągnął pół czerwoną, pół przezroczystą kulę, wielkości jabłka. -Co to jest? - zapytałem -To Pokeball - odpowiedział podekscytowany Po chwili zauważyłem że w przezroczystej części tego ,,Pokeballa,, siedzi jakiś żółty stworek -Co tam siedzi w środku? - byłem już dość zaciekawiony tym Pokeballem -To pokemon - Jeden z bardzo wielu rodzajów -No i po co ci on? - dalej za bardzo tego nie czaiłem - I tak w ogóle, co to jest Pokemon? Roby wytrzeszczył na mnie oczy, i gapił się tak chyba przez minutę. -Naprawdę nie wiesz? - spytał mnie w szoku - Przecież można go spotkać w każdym lesie, na każdej polanie, w prawie każdym jeziorze! -Mało czasu spędzam na dworze - odparłem Mało to było za dużo powiedziane. -Ok, no to ci trochę o nich opowiem, a resztę znajdziesz sobie w necie, ok? - zapytał nadal w lekkim szoku -Dobra, no to gadaj - powiedziałem i czekałem na opowiedź -Hmm o tym by można książkę napisać - myślał chwile, pewnie rozmyślał nad tym jak zacząć - Pokemon to stworzenie które żyje niemal na całym świecie. Istnieją trenerzy Pokemon którzy je trenują, i walczą za odznaki, czyli w Gymach. Są także koordynatorzy którzy trenują pokemony aby zrobiły jak najładniejszy występ. Jest jeszcze wiele innych zawodów związanych z pokemonami takich jak np.Obserwatorzy. Nagle usłyszeliśmy krzyk - Robyyy Jedziemyyy ! - Roby odkrzyknął - Ok mamo ! - No to cześć -pożegnał się -Cześć - odpowiedziałem w lekkim szoku Czy to prawda? Ja nic o tym nie wiedziałem. Jakieś stworki żyją w naszym świecie? Przecież to nielogiczne. Nikt mi o nich nie wspominał. Może dlatego że się tak zachowywałem? Spojrzałem na zegarek, pokazywał godzinę 22:30. Było już późno więc położyłem się do łóżka. Wszystko jeszcze raz przemyślałem w łóżku, i zasnąłem...
***Następnego dnia***
Wstałem z łóżka, i z nawyku spojrzałem to na zegar, to na kalendarz. Zegar pokazywał godzinę 8:50 a kalendarz że jest sobota. Wstałem, rozciągnąłem się, podszedłem do szafy, wyciągnąłem ubrania i je założyłem. Rodzice jeszcze spali, więc poszedłem do łazienki. Umyłem zęby, buzię ręce i zszedłem na dół aby zrobić sobie kanapki. Gdy już zjadłem wróciłem do pokoju i odpaliłem kompa. Gdy się włączył, nacisnąłem Internet Explorer i wpisałem w pasek adresu www.google.pl. W google wpisałem Pokemony. Włączyłem pierwszą lepszą stronę, i zacząłem czytać... Na początek typy pokemonów: * normalne, zwyczajne (normal), np. Ditto, Meowth, Skitty, Buneary, Arceus, Persian * wodne (water), np. Squirtle, Staryu, Totodile, Mudkip, Kyogre, Mantyke,Lapras, Magikarp, Feebas, Politoed * lodowe (ice), np. Articuno, Jynx, Glalie, Lapras, Delibird, Froslass, Mamoswine, Swinub, Piloswine * ogniste (fire), np. Charmander, Combusken, Ninetales, Ho-oh, Moltres, Heatran, Entei, Blaziken * ziemne (ground), np. Sandshrew, Sandslash, Dugtrio, Gliscor, Trapnich, * robaki (bug), np. Weedle, Cascoon, Scyther, Caterpie, Ariados * trawiaste (grass), np. Bulbasaur, Chikorita, Treecko, Celebi, Torterra, Shaymin * latające (flying), np. Pidgeot, Spearow, Farfetch'd, Staraptor * elektryczne (electric), np. Zapdos, Voltorb, Pikachu, Raikou * stalowe (steel), np. Magnemite, Metang, Aggron, Registeel * kamienne (rock), np. Regirock, Golem, Geodude, Onix, Groudon, Armaldo * walczące (fighting), np. Hitmonlee, Primeape, Machamp * trujące (poison), np. Weezing, Arbok, Nidoran, Nidoking * psychiczne (psychic), np. Abra, Mewtwo, Espeon, Mew, Jynx, Alakazam * mroczne (dark), np. Umbreon, Sneasel, Mightyena, Darkrai * duchy (ghost), np. Gastly, Gengar, Haunter, Mismagius, Spiritum * smoki (dragon), np. Dragonite, Salamence, Giratina,Garchomp, Dialga, Palkia, Hmmm dużo tego - pomyślałem i kliknąłem w inną podstronę. Hmmm Roby wspominał coś o odznakach. Kliknąłem w podstronę ,,Odznaki,,. Liga Indygo (Kanto) Odznaka Głazu
Odznaka Wodospadu
Odznaka Grzmotu
Odznaka Tęczy
Odznaka Duszy
Odznaka Bagna
Odznaka Wulkanu
Odznaka Ziemi
Dobra starczy... Teraz tylko trenerzy. Było tego dużo, przeczytałem tylko najważniejsze informacje, między innymi - Celem trenera jest trenowanie pokemonów i wygrywanie odznak... Trenerem może być każdy który ukończył 10 lat... I chyba tutaj rozpoczęła się moja przygoda. Mój pierwszy życiowy cel. Chciałbym zostać trenerem pokemonów. Czuje że połączyła mnie z nimi niewidzialna, silna więź. Wyczytałem jeszcze że aby zostać trenerem trzeba otrzymać od profesora Pokedex (Cokolwiek to jest) i Pokeballe. Więc poszedłem do sypialni rodziców, budzić tatę aby zawiózł mnie do Profesora Elma. Mg:Kami
|